Wojciech Stolarczyk, Krzysztof Mroszczak, Szymon Pietrowski | Karpackie wyzwanie

Trzech przyjaciół, ponad dwa tysiące kilometrów pieszej wędrówki i blisko tysiąc kilometrów w kajaku.

Efekt? Najszybsze w historii przejście Łuku Karpat (w 47 dni), po raz pierwszy połączone także ze spłynięciem „cięciwy” (w 10 dni), czyli odcinka Dunaju łączącego oba krańce tych, być może, najbardziej tajemniczych i dzikich gór Europy. A po drodze? „Próbując utrzymać się na grzbiecie Gór Vrancei jak na karku rozjuszonego byka, przeklinamy rumuńską kartografię lat siedemdziesiątych. Poddajemy się. Zrzuca nas do doliny. Z planowanych 45 kilometrów robi się 60 kilometrów. Z planowanych ośmiu godzin snu - pięć. Ale spokojnie, przed nami jeszcze 1200 kilometrów do mety. Nadrobimy”.

Wojciech Stolarczyk, Krzysztof Mroszczak, Szymon Pietrowski | Karpackie wyzwanie