Maciej Sodkiewicz | Arktyczny rejs do granicy lodu

Była sobota, 20 lipca, gdy dowodzony przez kpt. Macieja Sodkiewicza jacht przekroczył 82. równoleżnik, zostawiając za rufą przylądek Fligely na Wyspie Rudolfa - najbardziej na północ wysunięty skrawek lądu na szelfie kontynentalnym Europy.

Niedługo potem, ostrożnie klucząc pomiędzy coraz gęściej rozsianymi bryłami lodu, stalowy kadłub „Barlovento II” osiągnął pozycję 82°10,554 N. Dalej na północ płynąć już się nie dało. To znaczy - jachtem. Bo załoga „Sekstant Expedition” zacumowała do kry lodowej i zwodowała dwa czerwone kajaki przywiezione z Polski. Nigdy dotąd polscy kajakarze nie pływali tak blisko bieguna. W trwającej 111 dni żeglarskiej wyprawie do rosyjskiej Arktyki zorganizowanej przez Sodkiewicza wzięło udział łącznie 41 osób. „Barlovento II” pokonał dystans prawie 8 tys. mil morskich, osiągnął rekordową dla polskiego jachtu szerokość geograficzną północną i dotarł do Ziemi Franciszka Józefa.