Emil Witt | Szkoła przetrwania albo wakacje w Amazonii

Samodzielna wyprawa 18-latka w głąb największego lasu równikowego świata.

Emil Witt po dotarciu do Brazylii, zniechęcony komercyjnym charakterem Manaus, popłynął kilkaset kilometrów w górę rzek Rio Negro oraz - z handlarzami piasawy - Rio Padauiri, by uczyć się sztuki przetrwania od Indian. Z dala od cywilizacji próbował zaprzyjaźnić się z Janomamami, z bliska oglądał rośliny i zwierzęta, o istnieniu których nie miał wcześniej nawet pojęcia, a samotnym, dwudniowym wypadem do selwy, z 20-kilogramowym plecakiem i strzelbą na plecach, zdobył szacunek Indian Makuszi, którzy w dowód uznania zabrali go na tygodniową wędrówkę po sobie tylko znanych leśnych ścieżkach. W trakcie dwumiesięcznej wyprawy nie brakowało momentów dramatycznych, ale ostatecznie wszystko skończyło się pomyślnie i nawet feralnie zakażona noga zaczęła się goić.