Dobrochna Nowak, Szymon Kuczyński | Zew oceanu. Łupinką przez Atlantyk

Czy studentka i kurier rowerowy mogą być właścicielami oceanicznego jachtu? Czemu nie! Zwłaszcza, gdy zbudują go sami, nie zrażając się tym, że początkowo za stocznię musi im służyć 18-metrowe, wynajmowane mieszkanie, jakieś 500 kilometrów od najbliższego morza.

Dla pary żeglarzy ukończenie 5-metrowej sklejkowej „Lilla My” było jednak dopiero początkiem przygody. Szymon najpierw przepłynął na niej samotnie z Portugalii na Karaiby, tam dołączyła do niego Dobrochna, a po trzech miesiącach włóczęgi po tropikalnych wyspach wspólnie pożeglowali z powrotem do Europy. Zbudowana na krakowskim Kazimierzu łupinka stała się w ten sposób najmniejszym polskim jachtem, który przepłynął Atlantyk, a warto dodać, że nie było na niej silnika. Zachęcony powodzeniem tego przedsięwzięcia Szymon Kuczyński, jesienią 2014 r. planuje wyruszyć w samotny rejs dookoła świata małym, 6-metrowym jachtem „Maxus 22” (projekt wyprawy jest nominowany do Nagrody im. Andrzeja Zawady).