Władysław Wagner - polski Magellan

Ilość wyświetleń: 6531 - Dodano: piątek, 21 października 2011 14:39

W tej opowieści jest wszystko, co trzeba: młodość, ambicja, determinacja, przygoda i uwikłanie w historię. Pierwszy Polak, który opłynął świat jachtem żaglowym, wyruszył w rejs, mając ledwie 20 lat. Z Gdyni. Jak on - młodej, pełnej energii, żywotnej. Dokonał rzeczy niezwykłej, ale przez lata był zapomniany. W marcu 2012 r. podczas Kolosów specjalna prelekcja poświęcona Władysławowi Wagnerowi!

Okazji do przypomnienia wspaniałego dokonania i postaci z pionierskiego okresu polskiego żeglarstwa będzie co najmniej kilka. W przyszłym roku mija 80. rocznica rozpoczęcia przez Wagnera rejsu na jachcie "Zjawa", 100. rocznica jego urodzin oraz 20. rocznica śmierci. No i oczywiście poza tym będziemy w Gdyni.  

To właśnie z tego, istniejącego wówczas raptem od kilku lat, portu młody Władysław Wagner wypłynął w roku 1932 na podbój świata, by zrealizować swoje wielkie marzenie. Nie mógł wtedy wiedzieć, że chociaż uda mu się okrążyć kulę ziemską, nie uda mu się już nigdy za życia wrócić do Gdyni.

Ponieważ po II wojnie światowej pozostał na emigracji (w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach pracował jako rybak, prowadził też własną stocznię), pamięć o nim i o jego wyczynie była w PRL-u niewygodna. Wagner zmarł w roku 1992 na Florydzie. Najwyższa pora, by zacząć przywracać właściwe proporcje i spopularyzować jego historię.

Już dziś zapraszamy do Gdyni na specjalną kolosową prezentacją, a jako przedsmak polecamy tekst Macieja Krzeptowskiego o pierwszej polskiej wyprawie żeglarskiej dookoła świata.

[pt]

Czytaj: Wyprawa Władysława Wagnera dookoła świata (1932–1939)