Piotr Tomza, "Pokolenie Kolosów"

Ilość wyświetleń: 15785 - Dodano: wtorek, 04 marca 2014 13:16

"Pokolenie Kolosów", wyd. W.A.B,, Warszawa 2014

Piętnaście inspirujących historii zebranych z okazji piętnastolecia najważniejszych polskich nagród podróżniczych. O Kolosach nareszcie powstała książka


Bohaterami Pokolenia Kolosów są osoby, które na przestrzeni lat tworzyły historię gdyńskiej imprezy i budowały jej legendę: Andrzej Ciszewski, Krzysztof Starnawski, Sylwek Czerwiński, Sylwia Bukowicka, Kinga Choszcz, Henryk Widera, Simone Moro, Marek Klonowski, Artur Labudda, Andrzej Muszyński, Olek Doba, Artur Kozłowski, Paweł Kilen, Magda Skopek, a także Janusz Janowski.

Opowieści o nich to żywe historie, pełne anegdot, humoru, inspirujących przykładów, ale także dramatycznych momentów i zaskoczeń. Prawdziwe, więc nieoczywiste.

Całość jest bogato ilustrowana, uzupełniona o historyczne zestawienia (m.in. listę wszystkich laureatów i wyróżnionych za lata 1999-2012), biogramy członków Kapituły oraz przypomnienie każdej z dotychczasowych edycji Kolosów.

Mówiąc krótko: jest co poczytać.

          

Fragment rozdziału o Marku Klonowskim:

Czapa
– Odkąd go poznałem, wiele się zmieniło. Ktoś, kto cię nie męczy w podróży. Ma dobre tempo i wszystko toczy się z nim tak, jak powinno. Przestałem jeździć sam. On też jeździł sam. Teraz jeździmy razem.
Tomek Mackiewicz, „Czapa”, rocznik 1975, ojciec trójki dzieci. Rudoblond rozczochrana grzywa, broda (cały czas coś przy niej kręci), niesamowite, świdrujące spojrzenie niebieskich oczu, melancholijny uśmiech. Akurat zdążył się obudzić, wygrzebać spod kołdry i rozpoczął poszukiwania butów. Z Markiem poznali się na początku 2006 roku w Irlandii.
– Szkoda mi go było, widziałem, jak się chłopak męczy – rzuca z podłogi.
A Klonowski odpowiada: 
– Z każdym koleżką, którego poznasz, czujesz się komfortowo dopiero wtedy, gdy możesz razem z nim milczeć. A Tomek, generalnie, nie ma za dużo do powiedzenia.
(Leszek Cichy, jeden z dwóch pierwszych zdobywców Mount Everestu zimą: – W wysokich górach najlepszym partnerem jest ten, z kim można milczeć na ten sam temat).
Ich druga zimowa wyprawa na Nanga Parbat. Wszystko jest dobrze, aż nagle pojawia się wielka spina. Z Markiem i Tomkiem jest jeszcze trzeci gość, Krzaku. Dochodzą do obozu pierwszego, Krzaku jest przerażony.
– Marek w końcu zszedł do bazy, a ja z Krzakiem zostałem w „jedynce” – opowiada Tomek. – Patrzę na niego, on siedzi w milczeniu, ucieka wzrokiem. Mówię: „Krzaku, postaraj się to rozgraniczyć. Nie ma między mną a Markiem nienawiści. Jest tylko moment wyładowania, za każdym razem przechodzimy coś takiego. Zobaczysz, jutro, jak zejdziemy, spotkamy się z Mareczkiem i będzie tak, jakby się nic nie stało”. Schodzimy i już: herbatka jest, Mareczek jest, internecik. Siema, piona, byku, byku, turbina kręci? I nie ma tematu w ogóle. Zero gadki, nie ma wyrzutów, wszyscy oczyszczeni.
Albo Logan.
– Nie chciałeś iść wtedy – mówi Marek do Tomka.
– Nie, powiedziałem tylko: „Stary, idę się wysrać, przy okazji zrobię rekonesans, sprawdzę, jaka jest pogoda”. A Marek od razu: „Kurwa, jaki rekonesans?” Musimy iść!”. Ja na to: „Stary, ale co jest złego w tym, że, skoro i tak wychodzę z namiotu na kupę, równocześnie zrobię rekonesans?”.
– Ja wiedziałem, że ty nie chcesz iść. Potem żeśmy się żarli do końca dnia i pogodziliśmy się dopiero, jak zaczął się hardkor. Od rana ani on, ani ja ani jednego słowa. Dziwnie. Przebieramy się, zakładamy raki.
– Seraki wiszą...
– Patrzę na niego. „To co? Piona?” „Piona!” Idziemy w dół. Kosmos tam był. Czapa przeszedł ten lodospad po ciemku.
Następnego dnia Klonowski zanotował w dzienniku:

„7 czerwca. Jestem wykończony, wypompowany, zajechany, zatarty. O 6.45 sen przerwał mi nastawiony budzik. Zmobilizowałem się, zrobiłem herbatkę, obudziłem Czapę. Pięknie wyszło słońce. Zobaczyliśmy, gdzie jesteśmy i jaki lodospad ominęliśmy wczoraj. Okazało się, że w braku widoczności Czapa wybrał jedyną możliwą drogę”.

     

Wojciech Kuczok o Pokoleniu Kolosów:

Tom tekstów istotnych o niestrudzonych miłośnikach manowców, którzy uparcie dowodzą, że Ziemia wciąż jest planetą nieodkrytą. To książka dla ludzi z pasją.

        

Od 5 marca 2014 roku książka jest dostępna w księgarniach w całej Polsce.     

Pokolenie Kolosów na stronie wydawnictwa => ZOBACZ

Rozmowa z autorem w radiowej "Trójce" => POSŁUCHAJ