Kolosowe postscriptum w Dworku | Kraków, sobota, 19 marca, godz. 17.00

Ilość wyświetleń: 6073 - Dodano: czwartek, 17 marca 2016 12:10

Pierwsza z prawej: Kamila Kielar; przy mikrofonie: Tomek Owsiany | fot. Adrian Larisz

Dla tych, którzy na Kolosy nie dotarli; dla tych, którzy dotarli, ale wciąż mają niedosyt; i wreszcie dla tych, którzy za atmosferą z Gdyni już się stęsknili. W najbliższą sobotę w Krakowie prezentacje Kamili Kielar, Tomasza Owsianego, Mariusza Kopera, Wojciecha Ryczera i Piotra Horzeli zarejestrowane w ostatni weekend w hali Gdynia Arena. Wstęp wolny. Przyjdźcie


Podobnie jak w ubiegłym roku pierwsze po finale Kolosów spotkanie w Dworku Białoprądnickim to okazja do obejrzenia w Krakowie najciekawszych prezentacji (zapisanych w jakości 1:1), które publiczność w Gdyni oglądała „na żywo” przed tygodniem.

Dlaczego sobotnie popołudnie powinniście spędzić w Dworku?

Po pierwsze, materiał, który dla Was wyświetlimy, to oryginalny zapis tego, co działo się w ostatnią sobotę i niedzielę na Kolosach - narracji prelegentów i reakcji publiczności. Zapewniamy, że jakość nagrania jest taka, że z powodzeniem można się pomylić - czy ogląda się retransmisję, czy przekaz „na żywo”.

Po drugie, wybraliśmy dla Was prezentacje, które – gwarantujemy – przypadną Wam do gustu.

Konkretnie takie:

 

Kamila Kielar | Yukon bICEcle Quest

Wyróżnienie w kategorii „Podróże”, Nagroda Publiczności za najlepszą prezentację 18.OSPŻiA

Rower, samotność, góry, pustka, zwierzęta (znacznie więcej wilków niż ludzi) i prawdziwa zima, taka z mrozem poniżej 40° C. W trakcie samodzielnej wyprawy rowerowej przez północne terytoria Kanady Kamila Kielar radziła sobie z brakiem infrastruktury, trudnościami z zaopatrzeniem, arktycznymi wiatrami i drogami całkowicie skutymi lodem. A do tego, żeby nie było zbyt monotonnie, raz na czas odstawiała jednoślad na bok i robiła sobie wielodniowe wycieczki na nartach przez tundrę oraz wędrowała po alaskańskich górach. Najbardziej spektakularny, najtrudniejszy i zarazem najpiękniejszy odcinek jej zimowej podróży przez Jukon to 800 km nieutwardzaną Dempster Highway, jedyną niezamykaną na zimę drogą w Kanadzie prowadzącą aż nad Ocean Arktyczny.

  

Tomek Owsiany | Pod ciemną skórą Filipin

Wyróżnienie w kategorii „Podróże”, Nagroda Dziennikarzy (za „udowodnienie, że o wartości wyprawy nie musi decydować wyczyn, ale może również niesamowita chęć poznania i zrozumienia kawałka świata oraz przekazania tego zrozumienia innym”)

8 długich miesięcy spędził Tomasz Owsiany na Filipinach, starając się dogłębnie poznać życie mieszkańców archipelagu, wnikając pod jego podszewkę. Nie zadowalał się powierzchownymi obserwacjami, z reporterskim zacięciem drążył, szukając prawdy tam, gdzie wcale niełatwo ją znaleźć. Udało mu się – m.in. za sprawą znajomości języka tagalskiego - zyskać zaufanie przedstawicieli kilku plemion i lokalnych społeczności, dzięki czemu mógł przyglądać się ich codziennym zajęciom naprawdę z bliska, często w nich uczestnicząc. Wspólnie z nimi mieszkał (zdarzyło mu się nawet w kolonii karnej), wyrabiał węgiel, orał ryżowiska, uczestniczył w ceremoniach i celebrował święta. Poznał szamana uprawiającego czarną magię i dotarł do obozu partyzantów na wyspie Mindanao. Przeprowadził też sporo cennych wywiadów i dziesiątki zwykłych, szczerych rozmów z ludźmi, którzy rzadko mają bliski kontakt z przybyszami z zewnątrz.

  

Mariusz Koper | Żeglarskie katharsis

Wyróżnienie w kategorii „Żeglarstwo” (wraz z załogą jachtu „Katharsis II”)

Realizacja marzenia o żegludze po najtrudniej dostępnych wodach świata. Niezwykły rejs wykonanym z laminatu jachtem „Katharsis II” z Hobart na Morze Rossa, poza granicę paku lodowego aż do Zatoki Wielorybiej, czyli w miejsce, do którego nie dotarł wcześniej żaden żaglowiec (rekord świata w żegludze jak najdalej na południe niespełna tydzień później poprawiła „Selma”, dopływając jeszcze bliżej bieguna). Po drodze kapitan i jego 8-osobowa załoga mierzyli się ze sztormami na Oceanie Południowym (monstrualne fale oraz lodowate wiatry wiejące z prędkością do 120 km/h), z Barierą Lodową Rossa oraz krami o powierzchni piłkarskich boisk. Udało im się też zakotwiczyć i wylądować na Wyspie Franklina. Doświadczyli zniewalającego, surowego piękna antarktycznego krajobrazu oraz prawdziwego braterstwa w warunkach, w których nie da się niczego udawać.

  

Wojciech Ryczer | Na ścianie w Syczuanie

Kolos w kategorii "Alpinizm"

Trudna wspinaczka wschodnią ścianą San Lan East (6250 m), niezdobytego wcześniej szczytu w masywie Minya Konka w chińskiej prowincji Syczuan. Uczestnicy trzyosobowej, dolnosląsko-warszawskiej wyprawy PZA (Marcin Rutkowski, Wojciech Ryczer, Rafał Zając) w ciągu 5 dni akcji górskiej wytyczyli na niej piękną, prowadzącą eksponowanymi odcinkami, blisko półtorakilometrową drogę, którą nazwali Hard Camping, a następnie, po kilkusetmetrowym trawersie grani, jako pierwsi stanęli na wschodnim wierzchołku San Lian. Trudności oraz uroda drogi przerosły oczekiwania. Jakość lodu nie była najlepsza, a boulderowe odcinki okazały się piękne i bardzo wymagające. Nie obyło się też bez „przygód”: zgubienia śpiwora oraz wpadnięcia do szczeliny podczas zejścia. Ponieważ wszystko zakończyło się szczęśliwie, satysfakcja z ostatecznego sukcesu była tym większa.

     

Piotr Horzela | Opowieści z Południowego Sudanu

Sudan Południowy to najmłodsze państwo świata. Powstało w wyniku referendum zaledwie pięć lat temu, na terenie od ponad pół wieku systematycznie niszczonym kolejnymi wojnami – na, niemal dosłownie, spalonej ziemi. Piotr Horzela przez blisko dwa lata mieszkał w jego stolicy, Dżubie. Na własne oczy widział, jak kształtuje się nowa państwowość w miejscu, gdzie tylko w niewielkim stopniu docierają wpływy zachodniej kultury. Z upodobaniem robił także wypady w głąb kraju, wykorzystując na to niemal każdą wolną chwilę. Dotarł w góry, szukając opuszczonych plantacji herbaty, pływał po Nilu, odwiedził Szyluków, mieszkających na pograniczu z Północą, i Toposów, żyjących w pobliżu Kenii oraz Ugandy. A ponieważ podróże kształcą, dowiedział się (m.in.) tego, co ludzie sądzą o piegach, i tego, ile krów trzeba zapłacić za żonę.

 

Kolosowe postscriptum
Kraków
Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki
ul. Papiernicza 2
sobota, 19 marca 2016 r., godz. 17.00
Wstęp wolny

*****

Przy okazji zapraszamy Was też na kolejne z cyklu Kolosowych Spotkań w Dworku. Wiosna będzie ciekawa. W kwietniu (sobota, 23/04) odwiedzi Kraków Hubert Kisiński, czyli połowa braterskiego tandemu, który na ostatnich Kolosach miał tak mocne wejście, jak nikt inny od dawna („Rowerami po Amazonce”, Kolos w kategorii „Wyczyn roku”), w maju (sobota, 21/05) zaś niedająca się nie lubić para motocyklistów: Dorota Wójcikowska i Witold Palak („Wigilia wśród łowców głów w Indiach”, wyróżnienie w kategorii „Podróże”).