Trzecia, samotna, transatlantycka, kajakowa wyprawa Olka Doby

Ilość wyświetleń: 5237 - Dodano: wtorek, 17 maja 2016 14:37

Projekt: Joanna Wilanowska-Ośka

Zrobił to już dwa razy, ale ciągle mu mało. Super Kolos Aleksander Doba za niespełna dwa tygodnie wyrusza na swoją trzecią, samotną wyprawę transatlantycką kajakiem. Po raz pierwszy na wschód: z Ameryki do Europy. Start już 29 maja z Liberty Landing Marina nieopodal Statuy Wolności o godz. 13:07 czasu nowojorskiego!


Na przełomie 2010 i 2011 roku samotnie przepłynął kajakiem z Dakaru do Acarau na wybrzeżu Brazylii, trawersując Atlantyk w jego najwęższym miejscu. Trzy lata później powtórzył ten wyczyn, wybierając jednak znacznie dłuższą trasę – z Lizbony na Florydę. Teraz zamierza się przekonać, jak wygląda Ocean Atlantycki na północy. Swój rejs zacznie w Nowym Jorku, a do Belem, słynnej portowej dzielnicy stolicy Portugalii, chce dopłynąć w nieco ponad trzy miesiące. Akurat, żeby 9 września świętować w Lizbonie swoje urodziny. Siedemdziesiąte!

Nikomu przed nim nie udała się taka sztuka.

Podobnie jak w trakcie swoich dwóch poprzednich wypraw transatlantyckich, także i tym razem Olek nie będzie korzystał ze wsparcia z zewnątrz (nie licząc dobrej energii przesyłanej mu przez wszystkich, którzy trzymają za niego kciuki). Ponownie popłynie też na swoim słynnym kajaku „Olo”.

Jakich trudności spodziewa się na północnym Atlantyku?

Charakterystyczne dla tej części oceanu są zimno, częste sztormy oraz bardzo wysokie fale. Wydaje się jednak, że dla Aleksandra Doby to żadne przeszkody: zawsze podkreślał, że woli chłód od upałów, a po ostatniej wyprawie jest nieźle zaprawiony w bojach z atlantyckimi sztormami i wysokimi falami, przez kilka tygodni wpadał z jednej zawieruchy w drugą, zachwycając się ich żywiołowością i pięknem

[www.aleksanderdoba.pl]

Aleksander Doba to nie tylko pierwszy człowiek, który samotnie, przepłynął kajakiem Atlantyk (na razie dwukrotnie), ale też najbardziej wszechstronny polski kajakarz w ogóle. Zanim rozpoczął wyprawy transoceaniczne, w 1989 roku przepłynął Polskę kajakiem z Przemyśla do Świnoujścia (1149 km w 13 dni), w 1991 roku opłynął morską granicę Polski (z Polic do Elbląga), w 1999 roku samotnie opłynął kajakiem Bałtyk (4227 km w 80 dni), a w roku 2000 dotarł kajakiem za koło podbiegunowe, wiosłując z Polic do Narviku (5369 km w 101 dni). Ponadto jako pierwszy Polak opłynął składanym kajakiem jezioro Bajkał (1954 km w 41 dni). Ponadto w latach 2003 i 2004 wygrywał Akademickie Mistrzostwa Polski w kajakarstwie górskim.

Jest laureatem Super Kolosa 2011, Nagrody Specjalnej Kolosów 2014 i wyróżnień w kategorii „Wyczyn roku” (Kolosy 2000 i 2009).

Ma żonę, dwóch synów i dwie wnuczki.

Doba Olek

Więcej: Aleksander Doba