Daniel Wasyliszyn, Anna Kaczmarek | Spacerówką dookoła świata

Trwająca niemal dokładnie rok podróż z dwójką dzieci (w chwili startu Jurek miał 7 miesięcy, a Ada 3 lata) po dość nietypowej jak na wokółziemskie wojaże trasie.

Najpierw dwa miesiące na Nowej Zelandii (po tygodniu przyzwyczajania się do zmiany czasu), potem próba przejechania Australii z Sydney do Perth (oni daliby radę, ale samochód zakończył żywot na środku pustyni), następnie Indonezja, Singapur, Malezja, Tajlandia, a dalej – uwaga! – 52-godzinny lot z Bangkoku do Buenos Aires. W Ameryce Południowej Ada, Jurek i spółka zwiedzili Argentynę, Boliwię, Peru, Ekwador i Kolumbię, podróżowali przez Andy na wysokościach powyżej 4000 m, by w końcu z Bogoty wrócić do Europy. Nie było łatwo, ale było warto.