Hagengebirge 2012

Ilość wyświetleń: 8028 - Dodano: środa, 24 października 2012 11:48

Hagengebirge 2012

Podsumowanie corocznej sopocko-wrocławskiej wyprawy speleologicznej w austriacki masyw. Polecamy nie tylko grotołazom, ale wszystkim, którzy chcieliby się dowiedzieć, czym są Partie Gastryczne, Partie Baltazara Gąbki oraz – uwaga! – kto wchodzi w skład Gangu Kutasów

Grotołazi biorący udział w jedenastej już takiej ekspedycji w Hagengebirge pojawili się u stóp „swojego” masywu pod koniec lipca, czyli dość typowo. Sam początek wyprawy jednak typowy nie był, co wszakże humoru uczestnikom nie zepsuło.

       

Kwadrans w górę

       

Tym razem bowiem organizatorzy zdecydowali się na wynajem śmigłowca, który w ciągu kilkunastu minut wniósł 700 kg wyposażenia od samochodów wprost pod wyprawową bazę. A ta „od zawsze” zlokalizowana jest w zakątku mało gościnnego plateau na wysokości 1935 m n.p.m.

       

Kwadrans lotu zamiast kilku mozolnych dni dźwigania opasłych plecaków stromym podejściem i można było rozstawiać namioty. Przy zaledwie trzech tygodniach zaplanowanych na działalność w górach takie przyspieszenie naprawdę zrobiło różnicę. Dzięki niemu bezzwłocznie można było ruszyć z zakładaniem biwaków eksploracyjnych w głównym od kilku lat celu wypraw w Hagengebirge, czyli w Jaskini Ciekawej.

       

Ciekawsze partie

       

W tym roku odkrywcy skupili się na jej południowo-wschodniej części, gdzie rok wcześniej poznano obszerne i rozległe Partie Optymistyczne. Na sporządzonym planie w wielu miejscach widniały znaki zapytania, sygnalizujące możliwość dalszych odkryć. Szczególną uwagę przykuła „niezjechana” wcześniej obszerna studnia z bardzo silnym przewiewem, który dla eksploratorów jaskiń stanowi zwykle czytelny sygnałem, że dalej „coś” jest na rzeczy. Tak było też i tym razem.

       

Polscy grotołazi natrafili tam na kolejne duże partie, których poszczególnym częściom nadali nazwy nawiązujące do własnych skojarzeń z formami występującymi w tej części jaskini, dzięki czemu w Ciekawej zrobiło się jeszcze ciekawiej. Od teraz znajdują się w niej bowiem Partie Baltazara Gąbki, Partie Gastryczne oraz Gang Kutasów.

       

Ich długość wyraźnie przekracza kilometr, a partie składają się z dwóch części: labiryntu starych geologicznie poziomych korytarzy kierujących się na południowy wschód i obszernego, wysokiego korytarza, biegnącego nieco w dół w kierunku południowo-zachodnim. Na poznanie jego zakończenia brakło czasu, problem poczeka więc do przyszłego roku.

       
Droga w dół

       

Jaskinia Ciekawa ma w przeważającej części charakter poziomy. Grotołazi idący głównym ciągiem przecinają jednak dużą ilość studni i przez lata zastanawiali się, co kryje się głębiej pod ich stopami. Do tej pory próby zjazdów kończyły się w ślepych odnogach albo okazywały się zbyt niebezpieczne ze względu na duże ilości wody płynącej studniami. Ostatnie lato było jednak relatywnie suche, co dawało nadzieję na możliwość bezpiecznego zjazdu głębiej. I to właśnie stało się celem numer dwa tegorocznej wyprawy.

       

Poszukiwania drogi w dół skoncentrowały się na najlepiej rokującej studni o nazwie Amazonka. Znajduje się ona nieopodal podziemnego biwaku i przez lata stanowiła najgłębszy znany punkt jaskini (-280 m). Tym razem udało się znaleźć w miarę bezpieczny ciąg obchodzący nieco dookoła najbardziej mokre miejsca i zjechać do partii rozpoczynających się poniżej.

       

Niestety na głębokości -384 m poniżej otworu drogę zagrodził syfon nazwany przez odkrywców Pańskim. Jaskinia została zatem co prawda pogłębiona o 104 m, ale okazało się, że to nie tędy prowadzi droga do głęboko położonych partii.

       

Podobnie zakończyła się też próba eksploracji w partiach pod znajdującą się nieco dalej na południe Studnią pod Wiszącą Półką. Partie te, leżące poniżej głównych ciągów jaskini, zostały odkryte rok wcześniej i również tu znajdowała się „niezjechana” studnia prowadząca w dół. Po wejściu w nią grotołazom udało się odkryć 400 m opadających korytarzy, jednak dalszą drogę, i to na głębokości mniejszej niż Syfon Pański, zamknęły ciasnoty.

       

Na zachodzie (prawie) bez zmian

       

Ostatnim miejscem odwiedzonym przez eksploratorów tego lata były partie odległe o kilka godzin „jaskiniowego marszu” (czyli głównie czołgania się i przeciskania przez szczeliny), położone na końcu Meandra Zachodniego na przeciwległym krańcu jaskini. Udało się tutaj odkryć niezbyt rozległe ciągi korytarzy wraz z najgłębszą w jaskini studnią (59-metrową).

       

Oprócz działalności w Jaskini Ciekawej na uwagę zasługuje ponadto nieznaczne pogłębienie (z -96 m do -123 m) zeszłorocznego odkrycia, Wodnej Studni w Kitzgraben (Kitzgrabenwasserschcht), oraz odkrycie całkowicie nowej Jaskini Cienia (Schattenhöhle). Jaskinia ta jest bardzo perspektywiczna, choć również bardzo ciasna. Jej głębokość wynosi obecnie 60 m.

       

Dogrywka

       

Ponieważ trzy tygodnie to bardzo mało czasu na eksplorację tak dużej jaskini jak Ciekawa, w tym roku po raz pierwszy eksploratorzy podjęli próbę rozegrania swoistej powyprawowej „dogrywki” w postaci jesiennego biwaku. Próbę, trzeba dodać, udaną. W dniach 5-8 października trzech grotołazów „zaatakowało” jaskinię wprost z samochodu, nocując tylko pod ziemią. Owocem tego biwaku było kolejne 66 m nowych odkryć.

       

Po zakończeniu tegorocznej działalności, weryfikacji ostatnich pomiarów i dołączeniu do nich nieuwzględnionych wcześniej bocznych ciągów całkowita długość Jaskinii Ciekawej została ustalona na 10155 m przy głębokości 384 m .

        

[DB, fot. Jakub Nowak]

       

Organizatorzy wyprawy dziękują za pomoc i wsparcie finansowe wyjazdu Polskiemu Związkowi Alpinizmu, producentowi lin Tendon, firmie Explorer i Landesverein für Höhlenkunde in Salzburg.

       
W tegorocznej wyprawie (27 lipca 2012 – 18 sierpnia 2012) zorganizowanej przez Sopocki Klub Taternictwa Jaskiniowego i Sekcję Grotołazów Wrocław udział wzięli: Jan Dudziec (SW), Maciej Dziurka (RKG „Nocek”), Bartosz Grancow (SŁ), Michał Humienik (SW), Mirosław Kopertowski (SGW), Dariusz Lubomski (SKTJ), Karol Makowski (SŁ), Rafał Mateja (SGW), Jakub Nowak (KKTJ), Tomasz Olczak (SŁ), Radosław Paternoga (SKTJ), Aleksandra Puchalska (SKTJ), Oliwia Ryśnik (SW). Kierownikiem był Marek Wierzbowski (SGW).