Robert Machel | Grenlandzcy kowboje

To się nazywa rozmach. Już samo latanie motoparalotniami nad południowym lądolodem Grenlandii wydaje się dość atrakcyjne, ale uczestnicy tej wyprawy mieli cel o wiele ambitniejszy: przy okazji sprawdzali przydatność paralotni przy spędzie reniferów i uczyli latać islandzkich i inuickich poganiaczy reniferów na odludnej grenlandzkiej farmie Isortoq.
Przy wspaniałej pogodzie i w dziewiczej scenerii wylatali ponad 1 t benzyny. Często bez łączności i asekuracji wykonywali niebezpieczne przeloty nad szerokimi fiordami. Fruwając z orłami, wypatrywali kłusowników (fotografując i przeganiając ich łodzie) i przez 2 tygodnie obozowali z Inuitami. Jedli surowy tłuszcz wieloryba, suszone mięso renifera i łowili łososie. Fantastyczna, oryginalna przygoda.

Robert Machel | Grenlandzcy kowboje